Broda to atrybut prawdziwego mężczyzny. Jeśli jednak nie potrafimy odpowiednio o nią zadbać, może szpecić zamiast być ozdobą. Co zrobić, by nasza broda była zawsze zadbana?
Broda, czy delikatny zarost?
Panowie z zarostem na twarzy mogą mieć krótką brodę, tzw “dwudniowy zarost”, lub zapuścić ją na większą długość. Niezależnie od tego, jaki efekt chcemy uzyskać, podstawowym zabiegiem każdego z nas powinno być formowanie zarostu.
Dzięki temu broda będzie wyglądała na bardziej poukładaną i zadbaną. Jednak niewielu Panów wie, jak się do tego zabrać.
Wyznaczanie granic
W życiu poukładanego gentlemana, wszystko powinno znać swoje miejsce. Także włosy tworzące zarost. Ważne jest by wyznaczyć linię zarostu na policzkach jak i na szyi.
O ile na policzkach linię możemy wyznaczyć dowolnie, tak jeśli chodzi o granicę zarostu na szyi, mamy tu ściśle określone zasady.
Zarost na policzkach – im węższa linia włosów między kością żuchwy, a policzkami, tym węższy będziemy mieli zarost. Ważne, by wyznaczyć linię prowadzącą od pejsów aż do wąsa raz i tego kształtu się trzymać. Gdy widzimy, że włosy ponad wyznaczoną linią odrastają, należy je zgolić. Dzięki temu zarost będzie równo przycięty.

Linia brody na szyi – każdy z Panów z łatwością może znaleźć na szyi jabłko adama. O ile u pań na pierwszy rzut oka miejsce to jest ono niewidoczne, tak Panowie, wystarczy że podniosą głowę do góry.
Mogą wtedy zobaczyć to miejsce na szyi. Aby broda nie była wycięta ani za wysoko, ani za nisko, należy położyć poziomo dwa palce na jabłku adama. Górna granica palców wyznacza granicę naszej brody.
Zacznijmy tworzenie linii zarostu od środka szyi. Następnie robimy równe linie od wyznaczonej części z przodu do kości kątowej żuchwy (pod uchem).
Możemy pożyczyć od żony czy dziewczyny kredkę do oczu i narysować sobie prostą linię. W ten sposób będzie nam łatwiej wyznaczyć pierwszy raz prawidłową linię brody.
Przycinanie to nie wszystko
Oprócz przycinania, dłuższy zarost potrzebuje także innych zabiegów pielęgnacyjnych. Są nimi między innymi codzienne mycie zarostu, używanie olejków i rozczesywanie brody. Po co nam to wszystko?
Mycie zarostu
Do mycia zarostu używamy specjalnego płynem do mycia zarostu i brody. Sprawi on, że pozbędziemy się z niej codziennego brudu, kurzu, nadmiaru łoju, który produkuje nasza skóra, ale również potu i resztek jedzenia.
Dzięki odpowiedniemu, codziennemu myciu brody, kolejne kroki pielęgnacji będą miały sens. Umyta skóra pod zarostem lepiej będzie absorbowała substancje odżywcze, a włosy które są umyte lepiej się układają.
Czesanie
Po myciu możemy rozpocząć kolejne kroki pielęgnacji. Tak samo ważne jak mycie brody, jest jej codzienne wyczesywanie. Czesanie brody ma na celu rozplątanie włosów, ale także wyczesanie martwego naskórka.
Dzięki codziennemu szczotkowaniu brody, skóra pod nią nie będzie nas swędziała. Regularne czesanie brody poprawia jej ukrwienie, a co za ty idzie, dostarczamy jej potrzebnych składników odżywczych. Skutkiem czesania brody jest więc gęstszy i mocniejszy zarost.
Nawilżaj!
Jeśli masz już brodę to wiesz, że nawilżenie jej ma bardzo duży wpływ na jej wygląd. Jeżeli dopiero zapuszczasz włosy, niedługo przekonasz się o tym, że nawilżenie to jeden z ważniejszych kroków w pielęgnacji zarostu.
Regularne używanie dobrej jakości olejków do brody sprawi, że włosy będą łatwiej się układały, skóra przestanie swędzieć, a Twoja kobieta narzekać na to, że kłujesz, gdy się do niej przytulasz.

Modelowanie brody
Modelować brodę i ujarzmić nieposłuszne włosy, możemy używając balsamu do brody. Jeżeli nasza broda jest już długa, możemy również użyć specjalnych szczotek i suszarki do jej wymodelowania.
Broda potrafi nadać eleganckiego wyglądu każdemu mężczyźnie. Ważne jest jednak by o nią odpowiednio dbać. W innym przypadku może okazać się, że to, co miało zdobić, raczej szpeci.
Broda osoby, która o nią nie dba, nie dość że wygląda na niechlujną, to jeszcze jest niewygodna w noszeniu dla jej posiadacza. Brak odpowiedniej pielęgnacji sprawia, że broda swędzi, jest sztywna i kłująca.
Nie chce się układać, a my wyglądamy, jakbyśmy wrócili z puszczy. Jeżeli nie mamy czasu na pielęgnacje związaną z zapuszczaniem zarostu, lepiej z niego zrezygnować.