Modowy świat nie może wyjść z zachwytu po wczorajszej premierze filmu z pokazu CHANEL Wiosna-Lato 2021 Haute Couture show. Czy to nadal jedynie pokaz mody, czy przepiękny performans artystyczny? Jedno jest pewne – CHANEL zabrało nas do bajkowego świata.
Moda wiosna-lato 2021
Virginie Viard – dyrektorka kreatywna CHANEL, która była odpowiedzialna za pokaz Haute Couture w tym roku podkreśla, jak ważne są dla niej oczekiwania kobiet na całym świecie.
Zawsze myślę o tym, co kobiety chciałyby dziś mieć w swojej garderobie. – mówi
Pokazano to w najnowszej kolekcji wiosna-lato 2021, która olśniła i zalała świat westchnieniami zachwytu.
Kolekcja idealnie wpisała się w nadchodzące trendy. Daje nadzieje, powiew świeżości i naturalność. Pokaz CHANEL pełen był energii, nadziei na nadchodzące, lepsze dni i przede wszystkim dziewczęcości.
W czasie pokazu mogliśmy zobaczyć zwiewne suknie z wyszywanymi kwiatami, delikatne spódniczki mini, które ozdobione były kryształkami. Pastelowe kolory, ilość falbanek i kobiece kroje przywodzą na myśl wiosenne ciepłe dni. Ponadto tiulowe fasony idealnie wpasowywały się w całość.
Prócz takiej wersji zwiewnej dziewczęcości, na Haute Couture pojawiły się koszule z męskimi muchami i tweedowe żakiety. Na wybiegu można było również zobaczyć eleganckie garnitury. Cały pokaz zamknęła przepiękna modelka ubrana w haftowaną suknie ślubną z długim welonem.
Pokaz mody – sztuka szyta na miarę
Pokaz CHANEL, którego premiera filmowa odbyła się 26 stycznia była dopięta w każdym szczególe. Sam wybieg miał przywodzić na myśl ogród, w którym odbywało się niezwykłe modowe garden party. Pomiędzy kwiecistymi krzewami przechadzały się modelki w zwiewnych sukienkach i eleganckich garniturach.
Zieleń, która je otaczała, była idealnym tłem dla pastelowych kolorów kreacji. Kwiaty, które kolorystycznie komponowały się z całością nie tylko cieszyły oko widzów, ale także przenosiły nas w świat, gdzie istnieją tylko wiosenne i letnie, ciepłe dni.
Na zakończenie pokazu ostatnia modelka wjechała na wybieg na białym rumaku. Było to wspaniałe zwieńczenie tej bajkowej historii, która nie tylko przedstawiała propozycję CHANEL na tegoroczne trendy. Dawała nadzieję, której potrzebujemy w czasach pandemii.
Pokaz czy performans?
Nigdy nie przyzwyczaimy się do tego, jak pięknie wyreżyserowane są pokazy CHANEL. Jest to sztuka na najwyższym poziomie. Za każdym razem w czasie SHOW organizowanym w Paryżu, jesteśmy przenoszeni do innej, czasem bajkowej krainy, gdzie moda współgra nie tylko z otaczającym nas światem, ale także z najwyższymi wymaganiami kobiet z całego świata.
Dostosowanie się do rzeczywistości pandemii
Ponieważ pandemia nie odpuszcza, w ogrodowym przyjęciu u CHANEL nie mogła uczestniczyć publiczność. Dlatego stworzono film z całego pokazu. Pozwoliło to obejrzeć cały pokaz dużo szerszej publiczności. Na moment tworzenia tekstu, niecały dzień od premiery filmu, pokaz na oficjalnym kanale CHANEL na YouTube.com obejrzało już ponad 125 tys. osób.
Nie brakuje komentarzy zachwytu i wskazujących, jak bardzo marka CHANEL wpisała się w modową rzeczywistość. Pokaz ten kreuje modę na najbliższy sezon.
W tej bajce prócz modelek i fotografów udział brali także przyjaciele marki. Zobaczyć można było Penelope Cruz, Marion Cotillard czy Vanese Paradis.
Pokaz CHANEL był jak zwykle wielkim wydarzeniem modowym. Wyczekiwana przez wszystkich kolekcja na sezon wiosna-lato 2021 spełniła oczekiwania najbardziej wybrednych. Każdy znajdzie coś dla siebie. Od eleganckich garniturów poprzez tweedowe żakiety, wreszcie po zwiewne, kobiece falbanki. Nie zabraknie tiulu i kryształków a także spódniczek mini.
CHANEL pokazała nam świat pełen kwitnącej nadziei. Bajkę, gdzie panna młoda ubrana niczym księżniczka w haftowanej sukni wkracza na bajkowe ogrodowe przyjęcie w jadąc na białym rumaku. Marka modowa zaprasza nas wszystkich na to przyjęcie. Otwiera drzwi do swojego modowego raju poprzez social media. Jeśli tylko chcesz, możesz uczestniczyć w tej historii i dawać nadzieję na lepszą przyszłość.
